O wszystkim związanym z człowiekiem

[
[
[

]
]
]

Piekło – zgotowane przez niemieckiego i sowieckiego sąsiada. Jednego z zachodu, drugiego ze wschodu. Polacy zostali zaatakowani z różnych stron, pozostawieni sami sobie, bez pomocy krajów, które wcześniej podawały się za wielkich przyjaciół Polski.Aby lepiej zrozumieć temat reparacji, warto wyjaśnić, czym tak naprawdę są, ponieważ można odnieść wrażenie, że nie jest to ulubione słowo polskich polityków. Reparacja to najprościej mówiąc odszkodowanie wypłacane przez jedno państwo na rzecz innego z powodu wyrządzenia szkód lub naruszenia prawa międzynarodowego. Najczęściej wypłaca się je po zakończeniu wojny.Polska przed II wojną światową była krajem, który rozwijał się w szybkim tempie. Potrafiliśmy wyjść z kryzysu, który dotknął całą Europę po I wojnie światowej, i wchodziliśmy w fazę dynamicznego rozwoju gospodarczego. Można podać wiele przykładów dziedzin, w których radziliśmy sobie całkiem dobrze. Wielu historyków podkreśla, że gdyby nie II wojna światowa, Polska mogłaby stać się wschodzącą europejską potęgą.Podczas wojny kraj poniósł niezliczone straty. Przede wszystkim ucierpiało polskie rolnictwo ludność wiejska była mordowana, a gospodarstwa niszczone. Niemcy rabowali zboże i bydło, a wieś popadła w całkowitą nędzę. Niszczono nie tylko budynki mieszkalne, ale także obiekty sakralne, zabytki i infrastrukturę publiczną.Ogromne szkody poniosła również polska edukacja. Na początku okupacji zamknięto uczelnie wyższe, pozostawiając jedynie odpowiednik dzisiejszych szkół podstawowych. Celem było wyniszczenie polskiej inteligencji. Język polski zastąpiono niemieckim, historię usunięto z programów nauczania, a polskich nauczycieli zastępowali Niemcy.Zniszczony został także przemysł. Zakłady w regionach takich jak Śląsk czy Pomorze przejmowano na rzecz III Rzeszy. Na terenach Generalnego Gubernatorstwa w latach 1944–1945 wycofujący się Niemcy wywozili maszyny w głąb Rzeszy lub niszczyli je, aby uniemożliwić ich wykorzystanie przez Sowietów.Potencjału gospodarczego zniszczonego przez Niemcy i ZSRR nie udało się już nigdy w pełni odbudować. Można więc śmiało stwierdzić, że skutki wojny odczuwalne są w Polsce do dziś.Po zakończeniu wojny, zgodnie z postanowieniami konferencji poczdamskiej z 1945 r., Polska znalazła się w tzw. wschodniej strefie reparacyjnej. Reparacje z tej strefy przyznano nie bezpośrednio Polsce, lecz ZSRR, który zobowiązał się do zaspokojenia polskich roszczeń. W konsekwencji, 16 sierpnia 1945 r., podpisano polsko-radziecką umowę regulującą wysokość i tryb świadczeń dla Polski.Haniebną datą w historii był 23 sierpnia 1953 r., gdy rząd komunistyczny, pod naciskiem Moskwy, zrzekł się prawa do reparacji wojennych od Niemiec.W 1990 r., po zjednoczeniu Niemiec, Polska ponownie wystąpiła o odszkodowania. W 1992 r. powołano Fundację „Polsko-Niemieckie Pojednanie”, dzięki której Niemcy wypłacili polskim ofiarom ok. 4,7 mld zł. W porównaniu do poniesionych strat była to jednak kwota symboliczna.W 2024 r. kanclerz Niemiec Olaf Scholz oświadczył, że z formalno-prawnego punktu widzenia kwestia reparacji jest zamknięta i Niemcy nie zamierzają wypłacać dalszych odszkodowań.Szanse na jakiekolwiek świadczenia są dziś minimalne. Część polityków i obywateli uważa, że wojna to już historia i należy budować dobre relacje z Niemcami. Warto jednak przypomnieć, że Niemcy zapłaciły odszkodowania siedmiu innym krajom o Polsce zapomniano. Republika Federalna Niemiec wciąż ma moralny obowiązek poniesienia odpowiedzialności za wyrządzone krzywdy.Wielu Polaków uważa, że stosunki polsko-niemieckie nie są najlepsze. Trudno budować przyjazne relacje z kimś, kto jest nam winny ogromne sumy pieniędzy za zniszczenia na wielu polach.Czy nie jest ogromną niesprawiedliwością, że Polska kraj, który ucierpiał tak bardzo nie otrzymał praktycznie żadnego odszkodowania? Czy nie jest to ironia losu?Reparacje to nie tylko pieniądze. To także kwestia honoru i sprawiedliwości wobec narodu, który poniósł niewyobrażalne straty.

Każdy człowiek powinien odpowiadać za wyrządzone krzywdy tak samo całe narody powinny brać odpowiedzialność za swoje czyny.Nacjonaliści powinni przypominać Niemcom o ich obowiązkach i dążyć do tego, by winny poniósł konsekwencje. Polscy politycy również powinni walczyć w tej sprawie, pokazując, że Polska to nie tylko kraj z piękną historią i tradycjami, ale naród liczący się w Europie i na świecie.Często słyszy się głosy, że należy wybaczyć Niemcom. Ale czy wybaczenie oznacza całkowite zapomnienie o krzywdach i rezygnację z walki o sprawiedliwość? Można wybaczyć, ale nie wolno zapominać – choćby po to, aby historia nigdy się nie powtórzyła.Reparacje nie odpuszczamy tej sprawy. Dług musi zostać spłacony, a temat powinien być jednym z priorytetów polskiej polityki.

Dodaj komentarz